Kolorowe wiadra leżą porozrzucane wokół płotu, a ślady rozlanej emulsji zdobią chodnik i przekształcają się w odciski biegnące wzdłuż ulicy. Jeszcze dziś rano wszystko było poukładane - malarze mieli remontować plac zabaw w okolicy domków jednorodzinnych, a przy okazji może też pomalowaliby ten płot obok spożywczaka. Jednak nie taki plan na ten dzień miała kocia rodzina, której zebrało się na psoty i żwawym krokiem udała się w kierunku huśtawek.

Po chwili było słychać już tylko dźwięk upadających wiader, plusk kociej sierści w gęstej farbie i gromkie okrzyki fachowców. Przechodnie dziwili się, czemu mężczyźni gonią stado wielobarwnych kotów, a roześmiana młodzież robiła zdjęcia telefonami komórkowymi. Dzień, jak co dzień. Dlatego właśnie 12 malowanych kotów zdobi kubek z porcelany, a ten szczęśliwy 13-sty ukrył się na uchu, aby osłodzić Ci poniedziałkowe poranki i przynieść orzeźwienie po weekendowym szaleństwie. Każdy z nich wygląda inaczej, można przyglądać się im bez końca bowiem bardzo chętnie pozują i lubią być podziwiane. Za każdym razem zauważysz jakiś szczegół - czy to zalotnie przymrużone oczy czy fantazyjnie zakręcony ogon, nieco potargany od fioletowej farby. Będzie to także magiczny prezent dla indywidualisty i kociarza, który tak samo jak one lubi chodzić własnymi ścieżkami. Czy wyobrażasz sobie lepsze towarzystwo do kawy niż kolorowa rodzina mruczków ?