Pocztówka– biedronki i my
Pocztówka– biedronki i my
Opis
Szli razem polną, wiosenną łąką. On cherlawy brunet i ona bujna blondynka. Tego lata łączyło ich już dużo więcej niż ten wspólny spacer. Mieli wspólne plany, razem gotowali i byli parą na Facebooku. Oboje bardzo lubili też te dalekie spacery i ostre imprezy w plenerze. To była jedna z tych chwil, do których wielokrotnie wraca się myślami wspominając lato. Wyszli zza zakrętu polnej ścieżki, trawy ułożyły się w malowniczy tunel, niby przejście dla nowożeńców. Na szczycie traw ich oczom ukazały się dwie gigantyczne biedronki, dosłownie wielkości małych żółwii. Widok był niewiarygodny, musiały ważyć po kilka kilogramów każda, ale mimo to trawy się jakimś cudem pod nimi nie uginały... Chcieli jedną gigantkę wziąć do domu, żeby hodować jako domowe zwierzątko, ale nie zrobili tego, bo wiedzieli już z własnego doświadczenia, że w parze żyje się lepiej. Przeszli pod biedronkowym łukiem, zrobili kilka fotek i poszli dalej.
Pocztówka powstała jako dokumentacja tego niesamowitego zjawiska. Tej wielkości biedron później nikt nigdy już nie odnotował.