Pocztówka– jaka szkoda...
Pocztówka– jaka szkoda...
Opis
Każdy po prostu musi kiedyś dać wyraz frustracji, nie ma przebacz. Noż kurde, życie! Możesz tak mniej dosadnie: „cholewka, ale mnie to męczy, już dość.” Albo z przytupem, fochem męskim ozdobnym. Do dupy z takim układem! Zezłość się! Upuść frustracji! Chwyć tę kartkę w rękę, odwróć, na drugiej stronie napisz co takiego możesz, delikatnie rzecz ujmując, zignorować. A co potem? Jak Ci wygodnie. Wyślij temu bucowi w pracy, który ciągle marudzi, że za głośno w klawisze stukasz, a on tu biedny, z migreną. Postaw sobie na biurku, dla czystej satysfakcji. Albo, w ekstremalnych przypadkach – wścieknij się, porwij kartkę na kawałki i podrzuć w powietrze.
No, to akurat może nie. Przecież to dobra pocztówka. Z porządnego kartonu. Obustronnie powlekana. I jeszcze taka troszkę patriotyczna – nie dość, że w Polsce w całości zrobiona, to zawiera taki swojski wulgaryzm. Obrazek autorski – Tylkowski się pewnie też frustrował, dlatego ją narysował. A potem się nią z Tobą podzielił. Widzisz? Ktoś jednak wie, jak to jest.